Zabawa z przysłowiami? Dlaczego nie! Właśnie tak spędzała czas klasa 3a w piątkowy ranek 12 października.

Zadaniem dzieci było za pomocą scenki rodzajowej przedstawić treść różnych przysłów. Były to m.in. „Żeby kózka nie skakała, to by nóżki nie złamała”, „Pieniądze szczęścia nie dają”, czy „Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść”.

Ostatnie z przysłów „Nie oceniaj książki po okładce” było przyczynkiem do dyskusji na temat tego jak oceniamy ludzi czy zwierzęta przez pryzmat ich wyglądu.
Zajęcia w klasie zakończyły się wykonaniem „Wewnętrznego portretu” każdego dziecka z wypisanymi jego pozytywnymi cechami charakteru. Taką pamiątkę każdy uczeń zabrał do domu.

Ten piękny październikowy dzień zakończyliśmy wykonaniem rysunku kredą na szkolnym boisku. Zadaniem dzieci było narysować coś dla swojego kolegi lub koleżanki. Nawet mnie trafiła się filiżanka kawy 🙂

wychowawczyni
Agata Borowska