Jak to z chlebem w 3e było?

Za oknami szaro, buro i wietrznie. W takim to jesiennym tygodniu, uczniowie klasy 3e zajmowali się rozpracowywaniem zbóż i produktów z nich pochodzących. Jednym z nich jest chleb nasz powszedni. Planowałam wyjść z dziećmi do piekarni, ale nie udało się tego projektu zrealizować.
Wobec powyższego – chleb przyszedł do nas. W czwartek uczniowie poznali proces wypiekania chleba dawniej i dzisiaj. Obejrzeli pracę piekarzy. Zapoznali się z produkcją zakwasu. I nadszedł nareszcie najważniejszy moment dnia – przygotowanie własnego, samodzielnie wymieszanego zakwasu chlebowego. To zakwas z mąki żytniej, pełnoziarnistej. Dzieci dowiedziały się, że wyrażenie „pełnoziarnisty” oznacza, iż ziarno jest czyste, ale nienaruszone. I w tej postaci rozciera się je na mąkę.
Ustaliliśmy proporcje wody i mąki, wymieszaliśmy składniki i tak przygotowany w miskach zakwas, przełożyliśmy do słoików, aby bezpiecznie przetransportować go do domu. Uczniowie wiedzą, że należy nakryć słoik przewiewną tkaniną, aby miał dostęp powietrza i „dokarmiać” przez 5-6 dni.
Chętni, z pomocą rodziców, mogą pokusić się o upieczenie własnego, zdrowego i pysznego chleba! Myślę, że wiedza o chlebie pozostanie na długo w pamięci dzieci:).

Adriana Maćkowiak – wychowawczyni

Opublikowano: 07.10.2017

Strona Szkoły Podstawowej nr 7 im.Erazma z Rotterdamu w Poznaniu